środa, 13 czerwca 2012

Coś dziwnego odnośnie ziół z aloesem :(

Witam wszystkich miłośników ziół szwedzkich :)
Na początku przepraszam wszystkich za tak rzadkie pisanie - ostatni post z września 2010 roku - aż wstyd ;(
Obiecuję poprawę ;)

No, ale przejdźmy do rzeczy. Dzisiaj chciałem przybliżyć zioła szwedzkie z aloesem, produkowane przez firmę Fagron - to te w tych ładnych niemieckich kartonikach dostępnych w coraz większej ilości sklepów zielarskich (na szczęście nie tylko internetowych ale także i coraz częściej w "stacjonarnych").

Ostatnio znacznie częściej rozrabiam sobie właśnie te zioła, zamiast ziół z piołunem. Ale niedługo przerzucę się znowu na piołun od Irlich - a tak, żeby nie przyzwyczaić organizmu za bardzo do jednego gorzkiego smaku ;)

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz obiecuję częściej się odzywać! :)